
System: PS3 | Legenda ocen recenzji | |
Twórca: Gry Eden | 1,0 - 1,9 = Unikaj | 4,0 - 4,4 = świetnie |
Pub: Atari | 2,0 - 2,4 = słaba | 4,5 - 4,9 = Musisz kupić |
Wydanie: 18 listopada 2008 | 2,5 - 2,9 = Średnia | 5.0 = Najlepszy |
Gracze: 1 | 3,0 - 3,4 = Dostateczne | |
Ocena ESRB: Dojrzały | 3,5 - 3,9 = dobry |
autor: Jason Lauritzen
Alone in the Dark to jedna z tych gier, które dobrze się prezentują. Kiedy w Internecie zaczęły pojawiać się pierwsze fragmenty rozgrywki (zawsze prowadzone przez członka zespołu programistów), połączyła się prawdziwa nadzieja z szumem. Widząc, jak główny bohater odpycha się po ścianie rozpadającego się budynku i łączy puszkę sprayu na komary z zapalniczką, tworząc prowizoryczny miotacz ognia stworzony z myślą o ładnej serii winiet z rozgrywką, pokazując, że w grze krył się duży potencjał twórczy.
Jednak kiedy Alone in the Dark trafiło na pierwszą partię systemów (360, PS2, Wii i PC), krytycy byli ostro w swoich komentarzach, dając mieszanemu tytułowi horroru różne oceny, komplementując niektóre z jego innowacyjnych intencji, ale potępiając wiele z ich realizacji. Deweloper Eden Games zdecydował, że wersja na PS3 zostanie wstrzymana, aby mogli rozwiązać problemy ze sterowaniem i kamerą, a także dopracować poszczególne sekcje gry.
Tutaj przechwytujemy mentalność poprawki: twórcy założyli, że oryginalna gra była w porządku z podstawowego punktu widzenia, ale małe problemy ją powstrzymywały. Rozwiązanie? Popraw tu i tam, a otrzymasz grę, którą zawsze zamierzali dostarczyć. Opóźnienie Eden Games jest bardzo doceniane i sporo zostało ulepszone, ale jest to zasadniczo ta sama gra wydana kilka miesięcy temu. Tak więc, chociaż problemy z kamerą zostały naprawione, a sterowanie ponownie odwzorowane, ta sama zepsuta, naładowana stereotypami historia i przyziemna rozgrywka nadal występują w tytule.
Najgorętsze rzeczy na CheatCC!Segment wprowadzający Alone in the Dark służy jako przykład, kiedy wadliwe zanurzenie uderza głową w interaktywne opowiadanie historii. Główny bohater – Edward Carnby, cierpiący na amnezję – budzi się w łóżku, by odkryć, że nie może się ruszyć, a jego wizja jest zamglona. Źli faceci, ubrani na czarno, z bronią w ręku, krzyczą na Edwarda, ale ponieważ nie może się ruszyć, służy to jako przerywnik filmowy w grze. Masz tylko jedną opcję sterowania: klikając drążki analogowe, możesz sprawić, że Edward mrugnie, rozjaśniając jego widok. Na pierwszy rzut oka wydaje się to sprytną interaktywnością, podobną do kontrolowania oddechu i regulowania strachu w Indigo Prophecy. Jednak w Indigo Prophecy była konsekwencja: utrata kontroli i twoja postać zemdlała. Tutaj ciągle klikasz w drążki, dzięki czemu możesz zobaczyć ogólną scenkę przerywnikową, która dość szybko przenosi mechanikę z kategorii sprytnej do kategorii irytacji. Ta sytuacja „nowych pomysłów źle wdrożonych” stale pojawia się w trakcie gry.
Wiele z Alone in the Dark jest oprawione w gigantyczne elementy zestawu. Dobry film może dobrze wykorzystać ustalony fragment – może służyć jako odpowiedni ubiór, pozwalający uzyskać lepszy kontekst dla konkretnej sceny. Tutaj stałe elementy są używane w najbardziej podstawowej formie , tak naprawdę nie wzmacniają ani nie zmniejszają tego, co się dzieje. Zamiast tego tworzą tylko fajne tła, które niewiele wnoszą do gry. Na przykład Edward schodzi po ścianach rozpadających się budynków i skacze z wysokich półek przez całą grę, ale nigdy nie ma prawdziwego poczucia zagrożenia lub pilności. Jasne, to, co dzieje się w tle — jak szalejące pożary — wydaje się niebezpieczne, ale przez większość czasu Edward znajduje się na bezpiecznym skrawku pierwszego planu. Aby uświadomić sobie, że te sceny są ważne, kamera często przełącza się w tryb zwolnionego tempa prawie za każdym razem, gdy wykonujesz skok. Niezależnie od tego, czy przeskakujesz ponad 3-metrową szczelinę, czy przeskakujesz taksówkę przez pozornie bezdenną dziurę, Alone in the Dark przypomina ci, że przeżywasz moment akcji. Gdyby mechanik był używany oszczędnie, mógłby działać dobrze, ale jego ciągłe używanie osłabia jego początkową moc.
Duża część oryginalności pochodzi ze sposobu, w jaki kontrolujesz Edwarda. Na przykład, w typowej grze survival horror, walka jest przypisana do przycisku spustu używanego do namierzenia celu , a następnie jedno naciśnięcie przycisku jest połączone z tym, aby zadać obrażenia. Tutaj nadal istnieje początkowe użycie spustu, ale prawy drążek analogowy służy do manipulowania danym obiektem do walki wręcz. Niezależnie od tego, czy spawasz krzesło, czy ołowianą rurę, masz dwie możliwości: przesuń drążek od lewej do prawej, aby huśtał się w poziomie, lub pchnij go w górę i w dół, aby rozbić. To wszystko brzmi dobrze i dobrze – podobno daje ci większą kontrolę nad działaniami Edwarda – ale nigdy nie brzmi solidnie. Proste naciśnięcie przycisku byłoby drogą do przejścia, ponieważ daje natychmiastowe poczucie przyczyny i skutku, podczas gdy ten schemat wydaje się chwiejny, dając walce płynny, niezadowalający charakter.
Tam, gdzie oryginalność się opłaca (w pewnym stopniu) jest system inwentaryzacji i dostosowywania. Przedmioty są widoczne w twojej kurtce i podzielone na dwie klasy: te, które możesz chwycić prawą ręką i te, które możesz umieścić w lewej. Z kurtki możesz wyposażyć różne zestawy przedmiotów , takie jak latarka i pistolet lub połączyć dwa przedmioty razem. Możesz połączyć puszkę sprayu na komary i kilka chusteczek, aby zrobić koktajl Mołotowa lub przykleić świecący pałeczka do przedmiotu w otoczeniu, aby lepiej widzieć. System nie pozwala na tworzenie wynalazków podobnych do MacGyvera, ale pozwala na tworzenie ciekawych kombinacji. Problem z tymi wszystkimi kombinacjami przedmiotów polega na ich efekcie końcowym: przez większość czasu tworzysz rzeczy, które zapalają inne rzeczy.
Ogień bez wątpienia jest kulą do gier Alone in the Dark. Edward albo gasi pożary pozornie zawsze dostępną gaśnicą, albo wznieca pożary. Powód użycia ognia jest prosty: to jedyny sposób na zabicie wrogów. Strzelaj do wroga raz za razem i w końcu się podniosą. Uderz je płonącym krzesłem, a natychmiast wyparują. Gdy gra toczy się dalej, ogień staje się dokuczliwym towarem. Edward nieustannie poszukuje sposobów na podpalenie różnych rzeczy — niezależnie od tego, czy oznacza to włożenie kija od miotły do niewielkiego pola ognia, czy strzelanie do wybuchowych butelek. Być może najgłupsza implementacja ognia w Alone in the Dark pochodzi z systemu kombinacji przedmiotów. Możesz polać pociski alkoholem, dzięki czemu wystrzeliwują one pociski, które następnie wykorzystujesz do strzelania do wrogów.
Zrzuty ekranu / obrazy










